Wolność kontra zniewolenie Duchowe

Wolny Ten, który równo dzieli:
🌀 Odpoczynek z Zajęciem (Pracą, która daje Satysfakcje, Wynagradza Twój Czas... i nie rani),
🌀 Zabawę z Obowiązkami,
🌀 Rzeczywisty Realizm z Fantazjowaniem i kalkulacją. Itd.

Kiedyś robiłem inaczej, jedno zawsze nad drugim dominowało, bo tak trzeba było, inni też tak Robili, ale nie czułem się w Pełni sobą i nie rozumiałem w pełni Boga (Wszechświata, Miłości, Prawdy, Życia) Wszystkiego.

Pytałem, czy to Życie jest za karę z przerwą na nagradzanie i ŚWIĘTOWANIE Życia (typu Sylwester, Urlop i inne dni Wolne od Pracy)? Pytałem, kto jest moim Królem, kto moim Decydentem, który mówi jak Żyć, Służyć i harować? Kto mnie prowadzi jak marionetke i dla jakiej przyczyny prócz tego ze na końcu niebo lub piekło mnie czeka. Tyle że wtedy Życie już tym piekłem było i samo krzyżowaniem / niszczeniem / samowypalaniem. Nadal pytam o różne Rzeczy jeśli własnym Umysłem czegoś objąć nie potrafię. W każdej Chwili tę wielką Księgę Objawienia i Tajemnic (Harmonii i Dysharmonii) Otwieram, Poznaje... Doświadczam namacalnie, Cieleśnie i Duchowo!

Życzę Ci, Cudownych Chwil w Świetle Prawdy.
Wszędzie gdzie Ty, tam Bóg patrzący we własne Oblicze / Odbicie / Lustro skrystalicznie czyste. Co widzisz, patrząc w swoje własne Serce / w Sumienie - Sumę rzuconych i zrealizowanych Myśli i Słów (o sobie i innych wokół), Uczuć, Emocji, Czynów, Skojarzeń, Zdarzeń zapisanych w Powietrzu...?

Znasz, odpowiedz. Prawda jest Prawdą. Ona też jest w Tobie. Im większy zrobisz krok, aby się dokładnie sobie przyjrzeć (nie tylko w ubranie...) tym bliżej będziesz siebie albo w Pełni sobą.